Zespół BKS Aluprof po emocjonującym spotkaniu pokonał drużynę Centrostalu Bydgoszcz 3:2 (21, 24, -16, -16, 10) odnosząc tym samym trzecie zwycięstwo w rywalizacji tych drużyn w rozgrywkach play-off o trzecie miejsce w Lidze Siatkówki Kobiet. Jest to już czwarty brązowy medal bielszczanek, które nie kryły dzisiaj swojej radości po skończonym spotkaniu. Mecz ten dostarczył wielu wrażeń kibicom, którzy licznie przybyli dziś do hali przy ul. Rychlińskiego.
Mecz rozpoczął się wyrównanie z nieznaczną przewagą bielskich siatkarek (5:4). Po kolejnych atakach Anny Podolec gospodynie objęły już trzypunktową przewagę 8:5. Nic nie wniosły zmiany trenera Centrostalu Piotra Makowskiego, który zmienił Joanne Kulikowską i wprowadził do gry Dorotę Ściurkę. BKS schodził na drugą przerwę techniczną z przewagą pięciu punktów (16:11). Później wyrównywanie strat rozpoczęły dwa asy serwisowe w wykonaniu Ewy Kowalkowskiej. Ekipa z Bydgoszczy zdołała doprowadzić do wyrównania 16:16 po licznych błędach Bielszczanek. Potem drużyna z Podbeskidzia po atakach Joanny Staniuchy zdołała odskoczyć Bydgoszczankom na kilka punktów 21:19. Ostatecznie zwyciężając w pierwszym secie po dwóch blokach Katarzyny Jaszewskiej 25:21.

Drugi set rozpoczął się od znacznej przewagi zespołu z Bielska (5:2). Podopieczne Wiktora Kreboka schodziły na przerwy techniczne kolejno z prowadzeniem 8:6 i 16:12. W końcówce seta przyjezdne odrobiły straty (21:21). Po bielskiej stronie siatki zrobiło się nerwowo. Lecz to bielskie siatkarki po ataku Katarzyny Jaszewskiej i zepsutej zagrywce przez Ewę Kowalkowską wygrały w tej partii spotkania 26:24.

Trzecia odsłona spotkania rozpoczęła się od obustronnej wymiany ciosów. Lecz po błędach w ataku i przyjęciu Bielszczanek przyjezdne wyszły na kilkupunktowe prowadzenie 7:9. Później bielskim siatkarkom nie wychodziło już praktycznie nic, co wykorzystały Bydgoszcznki i zrobiło się już 10:18. Późniejsze ataki Podolec i Staniuchy nie pozwoliły już odebrać zwycięstwa przyjezdnym w tej części spotkania. Set zakończył się wynikiem 16:21.

W secie czwartym, podobnie jak w trzecim można było zaobserwować znaczną przewagę Centrostalu we wszystkich elementach gry. Już na samym początku przyjezdne objęły spora przewagę (2:5), której nie oddały do końca tego seta. Po atakach kolejno Jaszewskiej i Podolec gospodynie były bliskie wyrównania przy stanie 7:8 lecz w bielskiej ekipie znowu zaczęły seryjnie popełniać błędy i drga przerwa techniczna skończyła się prowadzeniem zespołu z Bydgoszczy 11:16. Bielszczanki nie zdołały juz odrobić strat i przegrały tego seta, podobnie jak trzeciego, do 16.

Pierwsza połowa tei-breaka to dosłowna gra "punkt za punkt". Skończyła się jednopunktowym prowadzeniem Bydgoszczanek 7:8. Dopiero po zmianie połów zespół znad Białej zaczął "punktować" zawodniczki z Bydgoszczy, które w drugiej części tei-brek'a zdołał zdobyć tylko dwa punkty. Ta część spotkania zakończyła się zwycięstwem gospodyń 15:10.

Zwycięstwo nad zespołem z Bydgoszczy dało bielskim siatkarkom trzecie miejsce w sezonie 2006/07 w LSK. BKS zdobywał wcześniej już trzy razy brązowy medal Mistrzostw Polski. Było to w latach: 1993, 1997 oraz w roku 2000.

źródło:sportowefakty.pl

Dla kibiców siatkarek BKS Aluprof Bielsko-Biała mamy dwie wiadomości. Dobrą i złą. Dobra jest taka, że dziewczyny sięgnęły dzisiaj po brązowy medal mistrzostw Polski, pokonując Centrostal Focus Park Bydgoszcz. Zła to fakt, że akcje w ich wykonaniu będziemy mogli znowu oglądać dopiero późną jesienią.
Dzisiaj zakończył się długi sezon w Lidze Siatkówki Kobiet dla naszej drużyny. Siatkarki BKS Aluprof udowodniły, że są jedną z najlepszych drużyn w Polsce. Wejście do finału Pucharu Polski oraz brązowy medal mistrzostw Polski są tego najlepszym dowodem.
W dzisiejszym meczu było dość nerwowo. Bielscy kibice chyba jednak przywykli już do faktu, że miejscowe prowadząc 2:0, rozluźniają się na tyle by stracić kolejne dwa sety. I wrócić do gry w tie-breaku. Nie inaczej było tym razem.
Po dwóch pewnych zwycięstwach w pierwszych odsłonach meczu, przyszły dwie przegrane do 16.
Na szczęście w tie-breaku podopieczne Wiktora Kreboka skupiły się maksymalnie i wygrały zdecydowanie do 10.
 Dla siatkarek kończy się sezon ligowy. A dla działaczy rozpoczyna sezon transferowy. Wiadomo już, że z klubu odchodzi jedna z liderek bielskiego zespołu Anna Podolec. Propozycje zmiany barw klubowych otrzymało też kilka innych zawodniczek. BKS szuka też nowych siatkarek. Na razie oficjalnie nie padają żadne nazwiska. W sobotę jednak nikt nie myślał o transferach. Wszyscy cieszyli się z brązowego medalu.

źródło: super-nowa.pl


Aluprof Bielsko-Biała zdobył brązowe medale mistrzostw Polski. W trzecim meczu podopieczne Wiktora Kreboka pokonały po taz trzeci 3:2 Centrostal i zakończyły rywalizację w play-off.
Już od pierwszych piłek spotkania zarysowała się przewaga gospodyń. BKS „trzymał” blok i miał zdecydowanie więcej atutów w ataku. Po stronie bydgoskiej walczyła praktycznie tylko Ewa Kowalkowska. W efekcie na pierwszą przerwę techniczną oba zespoły schodziły przy stanie 8:6, a na drugą – 16:11. Po wznowieniu gry Centrostal wyraźnie się odbudował. Silne zagrywki Kowalkowskiej siały popłoch po bielskiej stronie siatki. Kapitan przyjezdnych popisała się aż trzema asami serwisowymi i zakończyła swój festiwal przy stanie 16:18. Ekipa Piotra Makowskiego nie cieszyła się jednak długo z prowadzenia. BKS błyskawicznie odrobił straty (18:18), a w końcówce niepodzielnie rządził na parkiecie odnosząc zasłużone zwycięstwo 25:21.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ znaczącej zmianie. Przez większość seta gospodynie utrzymywały 2-4 punkty przewagi, a w ich szeregach znakomicie spisywała się Edyta Kucharska. Gdy przy stanie 19:17 Kowalkowska pomyliła się w ataku, trener Makowski poprosił o czas. Reprymenda podziałała wyraźnie mobilizująco na jego podopieczne, które po bloku Iliany Gochevy na Joannie Staniusze oraz błędzie dotknięcia siatki przez BKS wyszły na pierwsze w partii prowadzenie – 21:20. W dalszej części seta gra toczyła się punkt za punkt, jednak pierwszą piłkę setową, po kontrze Katarzyny Jaszewskiej, zdobyły gospodynie (24:23). Zwycięstwo w drugiej odsłonie ułatwiły bielszczankom rywalki. Przy stanie 25:24, po niedokładnym przyjęciu Joanny Kuligowskiej, Kowalkowska uderzyła w aut.
W trzeciej partii obserwatorzy zobaczyli odmieniony zespół Centrostalu. W bydgoskiej ekipie zaczął funkcjonować blok oraz obrona, a kapitan zespołu otrzymała od swoich koleżanek tak długo oczekiwane wsparcie w ataku. BKS znacznie obniżył loty, miał kłopoty z przyjęciem oraz skutecznym wyprowadzaniem akcji. - Pomyślałyśmy, że sama Ewa Kowalkowska nie jest w stanie wygrać tego meczu i chyba troszkę zlekceważyłyśmy rywala – tłumaczyła przyczyny słabszej dyspozycji rozgrywająca Aluprofu, Milena Sadurek. Przewaga przyjezdnych wzrastała lawinowo aż w pewnym momencie sięgnęła pułapu 9 „oczek” (18:9). Gospodynie zerwały się do walki jeszcze przy stanie 10:18, lecz zdołały odrobić zaledwie trzy punkty (13:19). Ostatecznie Centrostal odniósł wysokie zwycięstwo 25:16.
Czwarta odsłona spotkania była niemalże kopią poprzedniej. Podopieczne Wiktora Kreboka utrzymywały punktowy kontakt z rywalkami do stanu 10:13. Kilka akcji później w polu zagrywki pojawiła się Kowalkowska, która po raz kolejny dała się we znaki bielskim przyjmującym. Rezultat 11:15 szybko przekształcił się w 11:19 i losy seta były już praktycznie rozstrzygnięte. Walka zakończyła się identycznie jak poprzednio, rezultatem 25:16 na korzyść przyjezdnych.
W tie-breaku aż do zmiany stron (7:8) wynik oscylował w okolicach remisu, później rozpoczęły się kłopoty Centrostalu. W auto z drugiej linii uderzyła Kowalkowska (9:8), a Anna Podolec i Kucharska zablokowały Karolinę Ciaszkiewicz (10:8). Do tego wszystkiego bielszczanki dołożyły jeszcze kilka kontr, a dość kuriozalnym asem serwisowym popisała się Kucharska (13:9). Miejscowe nie wypuściły już z rąk takiej okazji i po ataku Staniuchy rozpoczęły taniec radości z okazji zdobycia brązowego medalu mistrzostw Polski.

 BKS Aluprof Bielsko-Biała - Centrostal Bydgoszcz 3:2

(25:21, 26:24, 16:25, 16:25, 15:10)

stan play-off: 3:0 dla Aluprofu.

 BKS Aluprof Bielsko-Biała zdobył brązowe medale mistrzostw Polski.

źródło: siatka.org