Minęły 2 lata odkąd do Sądu Rejonowego w Tychach wpłynęły z prokuratury akta w sprawie dwóch policjantów oskarżonych o gwałt. Wbrew zapowiedziom, wyrok jednak dziś nie zapadł. Proces będzie musiał się rozpocząć w sądzie w Katowicach. Proces prowadzony przed sądem w Tychach nie był jawny. Z tego co udało się nam nieoficjalnie ustalić, byli policjanci sekcji prewencji tyskiej komendy nie przyznają się do winy. Twierdzą, że gwałtu nie było, w lesie kobiórskim skorzystali tylko z propozycji 19-letniej wówczas tyszanki.