Takiej fety orzeł z Wisły na pewno się nie spodziewał. Imprezą "Wisła Adamowi Małyszowi" mieszkańcy rodzinnego miasta postanowili w sobotni wieczór oficjalnie powitać skoczka i podziękować mu za wspaniały sezon oraz emocje, jakich im dostarczył.

Mistrzowi dziękowali nie tylko wiślanie, ale także 12 tys. kibiców ze Śląska, Małopolski, a nawet Wielkopolski! Ubrani w biało-czerwone koszulki i kapelusze, z flagami i trąbkami chodzili po mieście i śpiewali na cześć Małysza.

Małysz, choć wcześniej mówił dziennikarzom, że nie lubi takich imprez i czuje na nich nie mniejszy stres niż na skoczni, był szczęśliwy i wzruszony. Wysłuchał wiersza na swoją cześć, od uczniów wiślańskich szkół otrzymał album z rysunkami, zatytułowany "Dalej latają tylko bociany", odebrał gratulacje i prezenty od oficjeli oraz sponsorów.

Źr. / www.gazeta.pl /
Fot. www.graphia.pl