Przedmeczowe opinie:
Wiktor Krebok (trener BKS Aluprof Bielsko-Biała): - Uważam, że przegraną 2:3 w Bydgoszczy wyczerpaliśmy limit porażek. W meczach toczonych „na styku” cały czas brakuje nam 2-3 punktów, które tracimy po indywidualnych błędach. Tak wyglądały mecze z Muszynianką, Naftą, Winiarami i ostatnio z Centrostalem. To jakieś dotknięcie siatki, to jakaś „kiwka” zamiast plasowanego ataku. To wszystko niby drobne błędy, ale z nich wynikają straty punktowe, które później trudno nadrobić. Wystarczy już tych porażek! O Gedanii dziewczyny wiedzą wszystko i mają świadomość wagi tego meczu. Trzeba ograć gdańszczanki. To będzie pomocne w kontekście konfrontacji z Muszynianką w play-off i Pucharem Polski.

Leszek Milewski (trener Energi Gedanii Gdańsk): - Jeszcze tydzień temu byliśmy w miarę spokojni. Tymczasem sytuacja zrobiła się nieprzyjemna. Jeden set więcej, jedno więcej zwycięstwo w przekroju całego sezonu i bylibyśmy spokojniejsi. A tak, kto wie czy nie trzeba będzie liczyć tzw. małych punktów? Dlatego musimy w Bielsku walczyć, nawet o te małe punkty w poszczególnych setach. Mam tylko nadzieję, że w pozostałych spotkaniach LSK, nie zapadną jakieś bardzo zaskakujące rozstrzygnięcia.

Początek meczu BKS Aluprof – Energa Gedania Gdańsk jutro, o godz. 18:00.

sportowebeskidy.pl