Przejechał kilka tysięcy kilometrów, przekroczył kilka granic, w tym unijną, a wpadł tuż przed celem podróży. Przemycony z Turcji towar o wartości 50 tysięcy złotych przechwycili celnicy z bielskiej Grupy Mobilnej w trakcie działań kontrolnych prowadzonych na drodze wylotowej ze stolicy Podbeskidzia. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy mercedes na warszawskich numerach rejestracyjnych. Samochód powracał z Turcji z towarem przeznaczonym dla polskiego odbiorcy. Mimo iż kierowca przedstawił zgłoszenie celne potwierdzające dopuszczenie towaru do obrotu na terenie Unii, celnicy zdecydowali się poddać pojazd stuprocentowej rewizji. Jej wynik potwierdził podejrzenia celników; w środku oprócz towaru ujętego w zgłoszeniu celnym, znajdowała się nadwyżka w postaci 780 m2 materiałów obiciowych, 158 sztuk bluzek bawełnianych i 150 ręczników, od której nie zapłacono należnego cła i podatku. Celnicy wyliczyli, że Skarb Państwa został w ten sposób narażony na straty w kwocie 16 tysięcy zł. Kontrabandę zatrzymano , a Urząd Celny w Bielsku-Białej wszczął sprawę karną skarbową.