Wczoraj w południe ostatni pracownicy oddali swoje głosy w trwającym od piątku referendum strajkowym. Wzięło w nim udział 856 osób - prawie sto procent pracowników produkcyjnych. 87 procent z nich opowiedziała się za zaostrzeniem protestu, popierając tym samym starania fiatowskiej "S". Związkowcy walczą o podniesienie gwarantowanej płacy minimalnej z 1215 zł brutto do 1700 zł brutto. Domagają się również odmrożenia wysługi lat, podwyższenia bazy nagrody jubileuszowej. Chcą też, by pracodawca zmienił na czas nieokreślony umowy, które zostały zawarte na rok i więcej. Te same postulaty dotyczą również innych spółek Fiata. Rozmowy płacowe są prowadzone jednocześnie w niemal wszystkich firmach grupy. Dziś dojdzie do kolejnego podejścia w negocjacjach w Fiat Auto Poland, jutro w Business Solution Polska.
/Dziennik Zachodni/