Nadmierna prędkość była najprawdopodobniej przyczyną wypadku na krajowej "jedynce". Zginął 59-letni kierowca, jego żona i córka trafiły do szpitala. Do zdarzenia doszło wczoraj. Jadący z Bielska-Białej do Katowic kierowca toyoty przejechał przez pas zieleni i wjechał na przeciwny pas ruchu. Tam czołowo zderzył się z samochodem terenowym, który z kolei zsunął się z wysokiej skarpy. Na miejscu zginął kierowca toyoty, poszkodowane zostały dwie pasażerki: 54-ro i 28-letnia. To najpoważniejszy wypadek na drogach regionu. Było też mnóstwo kolizji. Na ul. Klubowej pługo-piaskarka utknęła w rowie. Kierowca nie ucierpiał, pojazd właśnie wyciągnięto. Jeździ się źle, bo drogi są śliskie i białe. Bielska drogówka apeluje o ostrożność. Kierowcom przypomina, że droga hamowania w takich warunkach wydłuża się. To też apel do pieszych, aby NAGLE nie wchodzili na jezdnię. Na północnych stokach Babiej Góry ogłoszono drugi stopień zagrożenia lawinowego, w pięciostopniowej, rosnącej skali. To decyzja ratowników GOPRu, po ostatnich opadach śniegu. W rejonie Babiej spadło go około 20-stu cm. Do zejścia lawiny może dojść przy dość znacznym obciążeniu, przykładowo grupą narciarzy, na stromych, lawiniastych stokach.