Porządnie dał się we znaki wiatr, który szaleje od wczoraj na Podbeskidziu. Na Żywiecczyźnie prawie pół tysiąca gospodarstw nie ma prądu. Nocą pojawiły się utrudnienia w kursowaniu pociągów. Kłopoty są także w innych częsciach kraju. Na Dolnym śląsku wichura łamała drzewa i zrywała linie energetyczne. Bez prądu jest też kilka miejscowości w rejonie Koszalina. Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego ostrzega przed silnym wiatrem, którego prędkość może sięgnąć nawet stu km/h, a w górach 120stu km/h. Silny wiatr może wiać także dziś przez cały dzień aż do jutra. Zdaniem dyżurnych wiatr wiejący z prędkością od 70ciu do 100 km/h może naruszyć niektóre słabsze konstrukcje dachów. Można też spodziewać się lokalnych utrudnień w komunikacji czy dostawach prądu, spowodowanych połamanymi gałęziami.