Sytuacja powtarza się co roku. Na czas wakacji wyłączane z ruchu są odcinki dróg o kluczowym znaczeniu w systemie komunikacyjnym Bielska-Białej. Wykopki już się rozpoczęły. Im bliżej lata, tym korki będą coraz większe.
 
Wbrew doświadczeniom lat ubiegłych, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Bielsku-Białej Wojciech Waluś zapewnił nas, że w tym roku ruch drogowy w mieście nie zostanie sparaliżowany z powodu letniego spiętrzenia prac remontowych. Wszystkie niezbędne inwestycje zostały podobno zrealizowane w latach ubiegłych. Podczas zbliżających się wakacji kierowcy mogą spodziewać się utrudnień tylko w ciągu ulicy Lwowskiej (od Stojałowskiego do Wyzwolenia) i na odcinku ul. Żywieckiej (w rejonie przepustu nad Potokiem Straceńskim). Obie inwestycje już są realizowane i zostaną oddane do użytku do końca września br.
 
W tych dniach na ul. Żywieckiej ruch jest stosunkowo niewielki. Drogą przedzierają się autobusy MZK oraz prywatni przewoźnicy. Są też samochody lokalne oraz pojedynczy kierowcy którzy widocznie nie trafili na objazd. Da się tędy przejechać, lecz jest to bardzo trudne, gdyż co chwilę trzeba czekać na przejazd maszyn budowlanych. Drogowcy narzekają na kierowców ignorujących czerwone światła tymczasowej sygnalizacji. Wszystkiemu przyglądają się z przerażeniem mieszkańcy, którzy mają plac budowy za płotem.
 
Na Lwowskiej jest spokojniej. Robotników i koparek mniej, rozkopany środek drogi, jezdnia w stronę centrum zwężona do jednego pasa. Zbliżają się wakacje. Tylko czekać na zdezorientowanych kierowców przyjezdnych, którzy nieopatrznie wjechali do miasta i chcą się z niego szybko wydostać w drodze do miejsc letniego wypoczynku.
 
Foto: Krzysztof Dubiel