W sobotę w Bielsku Bialej doszło do tragicznego wypadku
Bielska drogówka wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku drogowego, do którego doszło w sobotę około godziny 10.00 w Bielsku-Białej na skrzyżowaniu ulic Niepodległości i Czerwonej. Kierująca Mercedesem 29-letnia kobieta, wyjeżdżając z podporządkowanej ulicy Czerwonej nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu 30-letniemu kierowcy Jeepa Cherokee, który jechał ulicą Niepodległości w kierunku centrum miasta. W wyniku zderzenia kierowca Jeepa został zepchnięty na przeciwległy pas ruchu wprost pod jadący w kierunku Katowic samochód ciężarowy Man, ponosząc śmierć na miejscu. W wypadku ucierpieli także jego dwaj małoletni synowie w wieku 5 i 10 lat. Poszkodowani przewiezieni zostali do Szpitala Pediatrycznego. Stan starszego z nich jest stabilny, młodszy nie odzyskał przytomności. Do szpitala trafiła także kierująca Mercedesem kobieta. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Uczestniczący w tym wypadku kierowca ciężarówki nie odniósł żadnych obrażeń ciała#
Artykuł wyświetlono 1500 razy.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 5
Barthez
Szkoda dzieci że zostali sierotami w tak młodym wieku.
Oyas
Znałem Marcina, super facet i wspaniały ojciec. Takim ludziom jak ta kobieta powinno się odbierać prawo jazdy dożywotnie i do kałomieniomów!!!
Ewelinka
Ta kobieta, zero wyobraźni, ciekawe jak się teraz czuje? Wiecie coś o tym młodszym chłopcu? Żyje?
roma29091984
widocznie naruszyłeś/naruszyłaś regulamin
vilgefortz
Ciekawe dlaczego usunęliście stąd mój komentarz?
Klauzula informacyjna ›