Polacy wybrali wczoraj swój parlament. Bielszczanie po raz kolejny znacznie częściej niż w innych częściach kraju korzystali z przywileju, jaki dała im demokracja. Według sondażowych danych, także w Bielsku-Białej wygrała Platforma Obywatelska.
 
Bielszczanie głosowali w 98 obwodach wyborczych, w tym w kilku zamkniętych. W okręgu wyborczym nr 27 (należą do niego powiaty bielski, cieszyński, pszczyński, żywiecki oraz miasto na prawach powiatu - Bielsko-Biała) do rozdania jest dziewięć mandatów, o które ubiegało się 134 kandydatów z ośmiu list wyborczych. Natomiast w wyborach do Senatu bielszczanie wybrali jednego z z pięciu kandydatów zarejestrowanych w okręgu nr 78 (oprócz Bielska-Białej, obejmuje powiaty bielski i pszczyński).
 
Do udziału w głosowaniu uprawnionych było prawie 142 tys. bielszczan. Według danych z godz.18, z tego prawa skorzystał prawie co drugi uprawniony (47,46 proc.). Bielska frekwencja była więc dużo wyższa od średniej krajowej. Nasz fotoreporter odwiedził kilka lokali wyborczych. W niektórych panowała akurat cisza, a członkowie komisji czekali na kolejnych głosujących. W innych były nawet kolejki osób oczekujących na miejsce przy stanowisku, gdzie można dyskretnie postawić krzyżyk przy nazwisku odpowiedniego kandydata.
 
Jeśli komisje miały wczoraj jakieś problemy, to związane były najczęściej z zameldowaniem wyborców. Bywało, że karty do urn wrzucały dzieci, dla których była to spora frajda.
 
Foto: Krzysztof Dubiel