Od wczoraj bielszczanie świętują 60. rocznicę połączenia Bielska i Białej. Atrakcje podzielono na strefy, które są tłumnie odwiedzane przez całe rodziny. Zabawa na ul. 11 Listopada oraz w okolicach ratusza potrwa dziś do późnego wieczora.

Sobotnie uroczystości rocznicowe rozpoczęły się od happeningu. Za pomocą kolorowych wstążek połączono dwa brzegi rzeki Białej, co miało symbolizować wydarzenie sprzed 60 lat, gdy dwa dotychczas niezależne miasta stały się jednym organizmem miejskim. Po południu przyszedł czas na atrakcje przygotowane przez bielski magistrat. Koło ratusza bawili się najmłodsi bielszczanie. Odbywał się tam m.in. konkurs młodych "malarzy". W zlokalizowanym nieopodal miasteczku Fiata można podziwiać samochody z 1951 roku, ale także najnowsze modele.
W Strefie Handlu na pl. Wojska Polskiego znajdują się liczne stragany i stoiska, na których można kupić wyroby regionalne oraz żywność ekologiczną. Dużym zaintersowaniem dzieci cieszą się karuzela i gumowy zamek. Dookoła rzeźby Reksia jeździ kolejka dla najmłodszych. Przy ul. Łukowej mali i więksi chłopcy oglądają z bliska wojskowego hummera. Wszystkie te atrakcje będą dostępne także dzisiaj. O godz. 20.00 na scenie obok ratusza wystąpi Basia Trzetrzelewska. 

Foto: Krzysztof Dubiel