Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej aresztował wczoraj 39-letniego Leszka P., podejrzanego o czynną napaść na funkcjonariusza Policji, kradzież mieszkaniową oraz kradzież pojazdu marki Fiat Seicento.


Do zdarzenia doszło w sobotnią noc około godziny 2.00 w Mazańcowicach. Jasieniccy policjanci patrolujący rejon ulicy Komorowickiej zauważyli kierującego Fiatem Seicento, który na widok radiowozu wygasił światła w swoim pojeździe, lekko wyhamował, a następnie rozpoczął ucieczkę wąskim ulicami Mazańcowic i Rudzicy. Kierujący nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe zmuszające go do zatrzymania się i kontynuował desperacką ucieczkę, ignorując przy okazji wszelkie przepisy ruchu drogowego. Zajeżdżał drogę policjantom, którzy próbowali go wyprzedzić. W pewnym momencie sprawca utracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Kiedy jeden z funkcjonariuszy wybiegł z radiowozu, aby go zatrzymać, ten nagle wrzucił wsteczny bieg i ruszył wprost na policjanta. Tylko dzięki szybkiemu refleksowi policjant zdołał odskoczyć na bok, unikając potrącenia. Kierowca Fiata celowo doprowadził do zderzenia z radiowozem, a następnie w dalszym ciągu kontynuował ucieczkę. W pewnym momencie wjechał na drogę szutrową i kierował się w stronę lasu. Ponieważ teren drogi był podmokły, a ziemia grząska, kierowca Fiata ugrzązł, nie mogąc wyjechać z kolein. Wówczas - w wyniku szybkiej i skutecznej akcji - sprawca został obezwładniony i zatrzymany. W trakcie zatrzymania zachowywał się agresywnie, próbował się wyrwać i zbiec z miejsca zdarzenia. Wraz z nim zatrzymano pasażerkę Fiata - 42-letnią Izabelę Sz. (konkubinę sprawcy).


Policjanci wezwali na miejsce posiłki, ustalając jednocześnie, że w pojeździe marki Fiat Seicento zamontowane zostały kradzione tablice rejestracyjne - z Fiata 126p., zaś samochód którym kierował sprawca skradziony został w nocy z 8/9.09.br. z ulicy Mickiewicza w Bielsku-Białej. Ustalono, że tej nocy Leszek P. wszedł do jednego z mieszkań przy ulicy Mickiewicza, wykorzystując fakt, że właściciele pozostawili otwarte okno na paterze. W czasie ich snu, z szuflady w przedpokoju skradł dokumenty Fiata Seicento i kluczki do tego pojazdu oraz pieniądze w kwocie 230 złotych i 600 koron słowackich. Przez nikogo nie niepokojony wyszedł z mieszkania tą samą drogą, a następnie z ulicy skradł zaparkowany tam pojazd, do którego dopasował kluczyki. Skradziony samochód użytkował przez tydzień, aż do momentu zatrzymania go przez funkcjonariuszy.


Sprawca znany jest policjantom z uwagi na wcześniejsze konflikty z prawem. Przez okres 11 miesięcy zeszłego roku Leszek P. przebywał w areszcie śledczym w związku z kradzieżą rozbójniczą, której dopuścił się końcem 2004 roku. W przeszłości sprawca ten wielokrotnie karany był za kradzieże i włamania, a obecnych przestępstw (kradzieży mieszkaniowej, kradzieży pojazdu i czynnej napaści na policjanta) dopuścił się w warunkach recydywy. Tak więc w więzieniu może spędzić najbliższe 15 lat.