Podbeskidzie wreszcie z kompletem punktów! Długo kibice musieli czekać na wygraną bardzo słabo spisującego się w II lidze zespołu z Bielska-Białej. Po serii porażek i szczęśliwie wywalczonych remisów, na koncie Podbeskidzie pojawiły się cenne 3 punkty. Zwycięstwo 2:1 nad Śląskiem Wrocław było osłodą po nudnym i stojącym na niskim poziomie spotkaniu. Zaczęło się źle, ponieważ bielszczanie już w 15 minucie stracili bramkę z karnego. Na szczęście, później już tylko oni trafiali do siatki. W 25 minucie wyrównał Marcin Józefowicz, kropkę nad "i" postawił w 80 minucie Krzysztof Chrapek. "Lepszego debiutu w barwach TSP nie mogłem sobie wymarzyć" - mówił po spotkaniu szczęśliwy zdobywca pierwszej bramki. Okrzyków radości w szatni Podbeskidzia nie było końca. Nic dziwnego, że trener Krzysztof Tochel na konferencji prasowej był trochę zachrypnięty. "Wygrana to ciężka walka, bo graliśmy bez paru podstawowych zawodników" - mówił bielski szkoleniowiec. Dodajmy, że to dopiero druga wygrana Podbeskidzia w tym sezonie. Po dziewięciu kolejkach II ligi bielszczanie mają na swoim koncie 4 punkty.