Policjanci komisariatu I zatrzymali wczoraj 28-letniego Nikodema S. podejrzanego o włamanie do jednego z bielskich sklepów spożywczych.


Sprawca ujęty został w efekcie poszukiwań prowadzonych przez funkcjonariuszy. W nocy 16.08.br. wraz z innym współsprawcą - 43-letnim Henrykiem G. włamał się do sklepu przy ulicy Krakowskiej. Sprawcy podważyli roletę antywłamaniową, a następnie wybili szybę w oknie. Z wnętrza sklepu skradli papierosy, alkohol i słodycze - towar o wartości 1700 złotych. Właściciel oszacował uszkodzenia na kwotę 2300 złotych.


Henryk G. zatrzymany został przez policyjnych wywiadowców bezpośrednio po zdarzeniu. Wówczas też odzyskano skradzione łupy, które włamywacze przenosili w plecaku i reklamówkach. Drugiemu ze sprawców - Nikodemowi S. udało się zbiec. Policjanci szybko ustalili jego personalia i rozpoczęli poszukiwania. Sprawca ten celowo ukrywał się - usiłując zmylić policjantów zmieniał miejsca zamieszkania. Jego "zabiegi" okazały się nieskuteczne i wczoraj włamywacz został zatrzymany.


Starszy ze sprawców - doskonale znany policjantom z uwagi na wcześniej popełniane włamania - aresztowany został przez Sąd na okres trzech miesięcy. Ostatniego włamania dopuścił się w warunkach recydywy, dlatego teraz za przestępstwo to może mu grozi kara nawet 15 lat pozbawienia wolności. O losie młodszego z włamywaczy zadecyduje Prokurator. Za czyn z art. 279§1 kodeksu karnego (włamanie i kradzież cudzego mienia) grozi mu kara 10 lat pozbawienia wolności.