Wczoraj o godzinie 20.40 szczyrkowscy policjanci prowadzili czynności zmierzające do zatrzymania 15-letniego Dariusza Sz. Ustalono bowiem, że nieletni ten podejrzewany jest o włamanie do sklepiku szkolnego i kradzież artykułów spożywczych. Do zdarzenia tego doszło w jednej ze szczyrkowskich szkół, w nocy z 13/14.09.br. Podejrzenia policjantów dotyczące sprawcy włamania były tym bardziej zasadne, że użyty na miejscu zdarzenia pies tropiący doprowadził swojego przewodnika właśnie pod dom, w którym zamieszkuje nieletni.


Dariusz Sz. doskonale znany jest zarówno policjantom ze Szczyrku, jak i funkcjonariuszom z bielskiej Izby Dziecka z uwagi na fakt, iż w przeszłości wielokrotnie dopuszczał się podobnych czynów. Za poprzednią "działalność przestępczą" Sąd dla Nieletnich umieścił go w zamkniętym zakładzie poprawczym, w którym obecnie jednak nie przebywa.


Kiedy policjanci zapukali do mieszkania przy ulicy Skalistej w Szczyrku, drzwi otworzyła im 41-letnia Maria Sz. - matka nieletniego. W progu stał też zawołany przez nią nieletni. Poinformowana o przyczynie wizyty i konieczności zatrzymania jej syna, kobieta ta rzuciła się na policjanta z rękoma. Przytrzymała go siłą, rozrywając w trakcie szamotaniny jego koszulę. W ten sposób dała synowi kilka cennych sekund na ucieczkę. Nieletni uciekł z domu przez okno na paterze i ukrył się w pobliskim lesie. Aktualnie trwają czynności zmierzające do jego zatrzymania. Maria Sz. - "nadopiekuńcza" matka nieletniego - odpowie natomiast za przestępstwo z art. 224§2 kodeksu karnego (stosowanie przemocy w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego do zaniechania prawnej czynności służbowej), za co grozi jej kara 3 lat pozbawienia wolności.