W Bielsku-Białej od czwartku można oglądać piłkę na najwyższym poziomie. Na parkiecie hali pod Szyndzielnią reprezentacja Polski rywalizuje z zespołami europejskiej czołówki. Dziś nasz zespół zmierzy się z czarodziejami futsalu. Stawka meczu jest duża.
 
Bielsko-Biała jest jednym z sześciu europejskich miast, w których rozgrywane są turnieje eliminacyjne do przyszłrocznych mistrzostw Starego Kontynentu w futsalu. Jak dotąd, bielszczanie z umiarem korzystają z możliwości osobistego obserwowania wielkiej piłki. Liczba kibiców i intensywność ich dopingu raczej nie zachwycały podczas dotychczasowych spotkań z udziałem reprezentacji Polski. Na szczęście, żaden mecz naszej drużyny nie odbywał się przy pustych trybunach.
 
Dzisiaj - ostatni dzień eliminacji i mecz Polaków z faworyzowanymi Portugalczykami. Drużyna aktualnych wicemistrzów Europy jest najtrudniejszym przeciwnikiem naszej drużyny na bielskim turnieju i obecnie z sześcioma punktami jest liderem zawodów. Po dwóch remisach, reperezentacja Polski dorobiła się dwóch punktów, co pozwala jej zajmować drugie miejsce. Aby zachować tę pozycję dającą awans do finałów mistrzostw Europy, musi dzisiaj pokonać Portugalczyków. 

Foto: Krzysztof Dubiel