- Trzyma gigantyczny mróz. Niektórzy nawet twierdzą, że od tego globalnego ocieplenia odmrozili sobie uszy. Ale żartów nie ma, bo na ulicach czuć oddech Syberii - pisaliśmy w styczniu ub.r. Co ekscytowało bielszczan AD 2010 ? Oto nasz subiektywny przegląd wydarzeń minionego roku.
 
Ubiegły rok rozpoczęliśmy od siarczystych mrozów. - Na chodnikach, które nie zostały w odpowiednim czasie odśnieżone, utworzyły się lodowe koleiny i wyboje. Teraz można się ich pozbyć tylko kilofem, ale w gigantyczny ziąb nikt nie znajduje w sobie zapału do tej roboty - komentowaliśmy w fotoreportażu Byle do wiosny! Tego rodzaju materiały dziennikarskie dowodzą, że wszystko już było. Także i to, że nie umiemy uczyć się na błędach, czego koronnym przykładem bywa co roku stan dróg publicznych.
 
W lutym strajkowała służba zdrowia, w tym bielskie pielęgniarki i położne (Głodówka i pikieta). Protestujące kobiety odwiedzili znani z radykalnych wystąpień związkowy z „Sierpnia 80”. Wydawało się, że mimo srogiej zimy, może być gorąco. Na szczęście, skończyło się na strachu. W marcu w galerii Sfera zmartwychwstała idea demonstracji antykomunistycznych. W ten niebanalny sposób aktorzy Teatru Polskiego reklamowali swoją sztukę (Déjà vu po bielsku).
 
Także w marcu buldożery wjechały na basen w Cygańskim Lesie (Koparki na basenie). Bielszczanie zastanawiali się nad sensem rozpoczynania robót w tym terminie, gdyż ekipy budowlane nie miały szans uporać się z robotą przed końcem lata. W kwietniu byliśmy świadkami Premiery pod Dębowcem, gdy w nowej hali miejskiej odbyły się pierwsze targi. W kwietniowym Marszu Milczenia ku czci ofiar katastrofy samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem wzięło udział kilkuset bielszczan. Tysiące mieszkańców Bielska-Białej w milczeniu oddały hołd ofiarom niebywałej tragedii naszego Narodu (Maszerowali ze zniczami w dłoniach).

 
W maju przeżyliśmy kataklizm, który później stał się udziałem milionów Polaków (Zalewa nas!). Powódź pozostawiła po sobie wielkie straty materialne i osobiste dramaty wielu osób. U progu wakacji na Błoniach zagrał dla nas wielki Paco de Lucia (Wielki Paco pod namiotem). Było to niewątpliwie wydarzenie kulturalne Bielska-Białej w 2010 roku. Pod koniec lata najpiękniejsza bielszczanka Joanna Kusiak została wybrana II Vice Miss Polski 2010. Joasię namówiliśmy na sesję zdjęciową dla naszego portalu, która odbyła się w wytwornych wnętrzach hotelu President (Księżniczka z Hałcnowa).
 
W listopadzie wybory prezydenckie w Bielsku-Białej wygrał ponownie Jacek Krywult. Kampania wyborcza toczyła się często na ulicy (Politycy wyszli do ludu). W grudniu do Muzeum Motoryzacji trafiły ocalałe zabytkowe bielskie tramwaje (Znów zabierają tramwaje!). Nasz fotoreporter był świadkiem ostatecznej klęski idei powrotu transportu szynowego na bielskie ulice. Całe szczęście, że wystarczyło wyobraźni i pieniędzy, aby pamiątki po czasach świetności naszego miasta umieścić w należnym im godnym miejscu.

Jak zaznaczyliśmy na wstępie, jest to subiektywny przegląd wydarzeń. Każdy na swój sposób ocenia miniony rok i nie musi zgadzać się z naszym punktem widzenia...
 
Foto: Krzysztof Dubiel