Policjanci z bielskiego Oddziału Prewencji mają już za sobą pierwsze treningi na terenowych czterokołowcach, które zasilą nowo powstałą górską grupę patrolową. Teraz patrolują już górzyste okolice Bielska. Yamaha Grizzly, to największy z produkowanych terenowych czterokołowców. Dojedzie wszędzie, w najbardziej niedostępne miejsce w górach, na terenach bagiennych, po wodzie/ może jechać zanurzony do wysokości jednego metra/, skarpach, śniegu, nawet lodzie.To prawdziwy wszędołaz. Przez trzy miesiące bielscy policjanci będą używali w patrolach czterokołowców testując je/ podobnie jak motocykle/, a później okaże się, czy władze Bielska byłyby skłonne kupić taki sprzęt swojej policji. Czterokołowiec kosztuje ok. 27 tys. zł, motocykl Yamaha ok. 13 tys. zł. Zakup byłby dobrym posunięciem. Jeśli atutem Bielska są tereny rekreacyjne i pobliskie stoki gór,to powinny też zabiegać o to, by były one bezpieczne.