Nadal tylko spółka Intelpark czerpie zyski z funkcjonowania stref ograniczonego parkowania w centrum miasta. Za samą konserwację parkomatów z kasy miasta wpływa do niej 100 tys. zł, do czego miasto dopłaca niemal właśnie tyle, bo wpływy z obsługi strefy są symboliczne.
Podczas wtorkowej sesji Rady Miejskiej nie powiodła się kolejna próba zmiany tej sytuacji. W wyniku wcześniejszej interpelacji radnego, Artura Lekkiego do porządku obrad wprowadzono głosowanie nad niezapłaceniem spółce wrześniowej raty, w związku z planowanymi nowymi zasadami współpracy z nią.
Aneks do umowy, podpisanej z Intelparkiem 25 listopada 1999 roku, jest już przygotowany, ale żaden z radnych nie zna dokładnie jego treści. Wiadomo jedynie, że interesy miasta mają być zabezpieczone w większym stopniu i że ilość miejsc w strefie zostanie ograniczona. Sprawę dyskusji nad problemem i podejmowania decyzji przełożono na następną sesję, 23 października.
/naszemiasto.pl/