Działacze, trenerzy i piłkarze z Zabrzega mają problem bo najpierw niespodziewanie awansowali do czwartej ligi a teraz zarząd klubu zastanawia się na podaniem do dymisji i rozwiązaniem klubu. Powód? Strach przed pseudo kibicami z GKS-u Jastrzębie i BKS-u Stal, którzy zapowiedzieli przyjazd na niedzielny mecz do Zabrzega. Stadion spełnia normy, ale nie spełnia norm dla meczów o tak zwanym “podwyższonym poziomie ryzyka”. Nie ma klatek dla kibiców przyjezdnych, a klub pieniędzy na ochroniarzy. Jak mówi prezes Sokoła Stanisław Tyc trzeba by zatrudnić około 40 ochroniarzy, bo około 200 pseudo kibiców z samego Jastrzębia chce przyjechać na mecz. Zawodnicy chcą grać. Dziś w Katowicach prezes “Sokoła” rozmawiał z przedstawicielami Śląskiego Związku Piłki Nożnej na temat zakazu wejścia na stadion zorganizowanych grup. Związek przychylił się do tej prośby. Tak czy inaczej to nie załatwia problemu, bo pseudo kibice mogą przyjechać w małych grupkach pociągiem. Wtedy pod eskortą policji zostaną doprowadzeni na stadion. Pytanie co dalej? Klub musi zapłacić za ochronę ale nie ma pieniędzy. Dziś działacze złożyli pismo do Urzędu Miasta w Czechowicach Dziedzicach. Z prośbą o dofinansowanie na ochronę. Czy kandydujący w wyborach samorządowych dotychczasowy burmistrz Jan Berger znajdzie w budżecie pieniądze na ochronę miejskiego obiektu? Na to pytanie odpowiedź poznamy w piątek. Mecz zostanie rozegrany na stadionie w niedzielę o godzinie 15.30.