W Fabryce Elementów Hydrauliki Ponar Wadowice SA rozpoczęła się wczoraj akcja protestacyjna. Pracownicy nie chcieli wpuścić do zakładu dwóch członków zarządu spółki - Macieja Matycha, prezesa spółki, i członka zarządu Sławomira Jasieniewskiego. Obaj zostali powołani na stanowiska przez Radę Nadzorczą podczas posiedzenia 29 listopada. Zdaniem protestujących, uchwały rady są nieważne. Szef zakładowej "Solidarności" Adam Gębala tłumaczył, że Rada Nadzorcza liczy siedem osób. Tymczasem uchwały zapadały na posiedzeniu, w którym uczestniczyły tylko trzy osoby. Protest poparły obie działające w Ponarze centrale związkowe: NSZZ "Solidarność" oraz zrzeszony w OPZZ Związek Zawodowy "Metalowcy". Fabryka Elementów Hydrauliki Ponar Wadowice SA produkuje hydraulikę siłową. Zatrudnia ponad 400 osób. Ubiegły rok spółka zakończyła stratą w wysokości 62 tys. zł. Akcje spółki są notowane na rynku równoległym warszawskiej giełdy.