Dyrekcja kopalni węgla "Pniówek" w Pawłowicach, w powiecie pszczyńskim, wycofała na powierzchnię załogę kopalni, kiedy w wyrobisku nastąpił wypływ metanu. Nikomu nic się nie stało; nie doszło też do pożaru. Pierwsza zmiana, na której pracuje ok. 2,5 tys. osób, wyjechała na powierzchnię planowo. Jednak druga zmiana na razie nie zjeżdża na dół, w związku ze zwiększonym stężeniem gazu. Wyższy Urząd Górniczy (WUG) w Katowicach poinformował, że do wypływu metanu doszło na głębokości tysiąca metrów, po wykonanych robotach strzałowych, związanych z drążeniem nowego wyrobiska. Zapewniono, że prace prowadzone były zgodnie z zasadami sztuki górniczej.