Na napadu na kantor doszło wczoraj po południu w Wiśle. Pracująca w kantorze 40 letnia kobieta sprzątała przed zakończeniem pracy korytarz przed kantorem. Nagle pojawili się dwaj mężczyźnie w wieku około 20 -25 lat. Jeden z nich zaatakował kobietę, uderzył ją w twarz i przewrócił na ziemię. Potem bandyci opróżnili kasetę z pieniędzmi. Jak powiedział nam komisarz Józef Hanzel z cieszyńskiej policji w kasecie były różne waluty, w sumie złodzieje ukradli równowartość około 60 tysięcy złotych. Dziś kobieta jest przesłuchiwana. Poszukiwanie złodziei przypomina szukanie igły w stogu siana bo w Wiśle jest tysiące turystów którzy przyjechali na Sylwestrową zabawę. Złodzieje byli na tyle zuchwali że nawet nie byli zamaskowani.