Od lat nie było tak niskiej frekwencji na pierwszomajowym wiecu w Bielsku-Białej. Ci, którzy przyszli podkreślali jednak, że jest co świętować. Zwłaszcza tuż przed integracją z Unią Europejską. Przed Teatrem Polskim zebrali się najwierniejsi sympatycy lewicy i osoby, dla których święto ma znaczenie. Uroczystości próbowała zakłócić ośmiosobowa grupka przedstawicieli Ligi Republikańskiej. “W województwie śląskim Bielsko ma bardzo ważną rolę do odegrania. Twierdzenie, że Podbeskidzie jest zapomniane przez Katowice nie ma podstaw” – uważa tymczasem Zbyszek Zaborowski, przewodniczący śląskiej rady wojewódzkiej SLD. Lider śląskiego sojuszu był gościem pierwszomajowych uroczystości w Bielsku-Białej.