Od poniedziałku tylko na nogach będzie można zdobyć szczyt Skrzycznego. Długi majowy weekend to ostatnia szansa, by tam wyjechać koleją. “Ze względu na pogodę i narciarzy i tak już odłożyliśmy przegląd wiosenny kolejki o 2-3 tygodnie”- mówi Jerzy Kopeć, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku. Na nartach jeździć co prawda już się nie da, ale można poopalać się na szczycie Skrzycznego.