Witam bardzo serdecznie. Sytuacja w której sie znajduje zmusza mnie o prośbe z pomocą. nie chce pieniedzy chce poprostu miec co dac dzieciom do jedzenia. Wychowuje dwójke dzieci 4 letnia córke i 8 miesiecznego syna. Obecnie jestem na urlopie macierzynskim. Zmuszona jestem do wynajmowania mieszkania gdyz nie miałam gdzie sie podziać. Nie moge liczyc na pomoc ani mopsu ani rodziny (ze wzgledu na równiez ciezką sytuacje) Bardzo prosze ludzi z dobrym sercem o pomoc jakakolwiek zywnościowa. Ajeśli ktos bedzie mógł równiez pomóc i podarować ubrania lub środki czystoście bede bardzo wdzieczna. Lecz na pierszym miejscu stawiam zywnosc zebym nie musiała martwic sie co dac dzieciaczka do jedzeia