Wraca sprawa stadionu przy ulicy Rychlińskiego w Bielsku-Białej. Dzisiaj sprawą w trybie pilnym zajmowali się bielscy radni. A wszystko za sprawą pisma, które w trakcie dzisiejszej sesji otrzymał prezydent Jacek Krywult. Władze miasta chciały zamienić grunty pod stadionem na grunty pod szkołą muzyczną, należącą do skarbu państwa. Minister skarbu nie zgodził się na taką wymianę. Tymczasem ogłoszono przetarg na obiekt i być może miasto bedzie musiało w nim wystartować, gdyż podobno są inni chętni. Prezydent Krywult był mocno wzburzony tą decyzją. Twierdzi, ze komuś musi barzdo zależeć na tym, by stadion trafił w prywatne ręcę. Uważa za paradoks fakt, że za stadion budowany za pieniądze mieszkańców miasta musi teraz być przez miasto odkupowany. Ostatecznie radni upoważnili prezydenta miasta do podjęcia działań w sprawie przejęcia stadionu, w tym możliwości jego zakupu.