Kompania Węglowa SA zapewnia, że większość pracowników kopalń, które mają docelowo zaprzestać wydobycia, znajdzie pracę w innych kopalniach. Pozostałych obejmą osłony socjalne. Dlatego ostre reakcje związków na ogłoszone wczoraj plany Kompania uważa ze przedwczesne. Górnicze centrale związkowe zapowiadają protesty przeciwko likwidacji kopalń. W Zakładzie Górniczym Bytom II od nocnej zmiany pod ziemią protestują 33 osoby. Wspólną troską Kompanii i rządu jest to, aby osoby z kopalń przeznaczonych do wygaszania znalazły godne miejsca pracy - zapewnił pełniący obowiązki rzecznika Kompanii Zbigniew Madej. Wiceszef Związku Zawodowego Górników w Polsce Wacław Czerkawski powiedział , że zapowiedź likwidacji kopalń związki traktują jako złamanie porozumienia z 11 grudnia ubiegłego roku, które podpisało z rządem dziewięć górniczych central. Nie podpisały go cztery inne, w tym górnicza Solidarność, która jeszcze dziś podejmie decyzję o formie protestu. Jednym z rozważanych wariantów protestu dziewięciu pozostałych central, w tym Związku Zawodowego Górników w Polsce jest dwugodzinny strajk ostrzegawczy we wszystkich kopalniach.