Kilkanaście kratek ściekowych zniknęło w całym Bielsku tylko minionej nocy. Jak mówi Urszula Szatkowska, rzecznik prasowy bielskiej policji – kilka patroli musiało zabezpieczać powstałe w ten sposób dziury do czasu zainstalowania nowych kratek. “Ci policjanci mogli robić zupełnie coś innego” – podkreśla Szatkowska. Kradli najprawdobniej amatorzy złomu. Od rana straż miejska sprawdzała punkty skupu złomu. Zgodnie z uchwałą rady miasta, punkty powinny prowadzić ewidencję osób dostarczających im towar.