Nie będzie kliniki kardiologii inwazyjnej w Bielsku-Białej. Polsko-amerykańskie fundacje serca, które miały stworzyć w stolicy Podbeskidzia nowoczesną klinikę nie mają kontraktu na tego typu działalność. Dlatego poprosiły władze miasta o odłożenie w czasie realizacji umowy. Prezydent Jacek Krywult od rozwiązania losów kardiologii inwazyjnej uzależniał dalsze kroki dotyczące Szpitala Ogólnego. “Teraz nie ma już hamulca w postaci kliniki i w najbliższych dniach powinniśmy zdecydować co dalej z miejskim szpitalem” – mówi prezydent Bielska-Białej.