Jako dobry określają lekarze stan zdrowia górników poszkodowanych w wyniku środowego podziemnego wstrząsu w kopalni "Wujek" w Katowicach. Najpoważniej rannego czeka jednak wielotygodniowe leczenie. Do silnego wstrząsu doszło wczoraj po południu. Spowodował on tąpnięcie w ścianie i zawalenie się skał ze stropu w rejonie, gdzie 8 górników pracowało przy wydobyciu węgla. Jeden z nich został przysypany węglem ze stropu. Po kilkudziesięciu minutach wydobyli go jednak ratownicy. Przyczyny i okoliczności wypadku bada Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach.