Przez 30 lat opowiadał o starych filmach. Ostatnio zajmuje się reżyserią. Jest wykładowcą akademickim. Kilka lat temu wrócił na Podbeskidzie, w swoje rodzinne strony. Stanisław Janicki - bo o nim mowa - do późnej nocy hucznie obchodził w piątek swoje urodziny . Oczywiście w kinie. A mało kto wie, że słynny pan w czarnych okularach urodził się 11 listopada 1933 roku w Czechowicach- Dziedzicach, a dokładnie - jak mówi – w rafinerii (wtedy Vacuum Oil Company). Najnowszy film Stanisława Janickiego opowiada tragiczne dzieje Aleksandra Forda, reżysera “Krzyżakow”. Wczoraj film obejrzeli goście jubileuszowego benefisu autora popularnego programu “W starym kinie”.