Gigantyczne korki i zdenerwowani kierowcy - to efekt dwóch blokad dróg zorganizowanych w Katowicach przez górniczą "Solidarność". Od kilku godzin związkowcy przechodzą po przejściach dla pieszych na trasie Katowice-Wisła w Mikołowie, przed zjazdem na Tychy, oraz na trasie Katowice-Bielsko w Tychach w rejonie hipermarketu Tesco. Co pewien czas przepuszczają samochody; przepuszczają też wszystkie karetki. W Tychach policja kieruje samochody przez centrum miasta, które jest bardzo zatłoczone. W Mikołowie po obu stronach blokady utworzyły się jednak kilkunastokilometrowe korki. Tych, którzy dojeżdżają od centrum Katowic do skrzyżowania w Piotrowicach, policja kieruje na Rudę Śląską przez Ligotę.