Czwartkowa demonstracja górników w Warszawie pokazała, że skala napięć i niepokoju wykazywana w sondażach nie jest mitem i przejawia się w skłonnościach do bardzo agresywnych zachowań - uważa szef Komisji Krajowej "Solidarności" Janusz Śniadek. Śniadek – który dziś przebywał w BIELSKU i brał udział w obradach IX Walnego Zebrania Delegatów NSZZ “Solidarność” Regionu Podbeskidzie - podkreślił, że "Solidarność", organizując tego typu akcje, stara się zapobiegać konfrontacji. "Ubolewam, że tak się stało. Nie wolno organizować akcji, gdy ktokolwiek będzie narażony na utratę pracy, a także zdrowia" – powiedział i dodał, że związek nie zamierza jednak uchylać się od odpowiedzialności.