Fatalne warunki drogowe panują na drogach całego Podbeskidzia. Na naszej anenie od kilku godzin mamy swoistą gorącą linię - słuchacze dzwonią informując o kolejnych zakorkowanych miejscach, albo jak bezpiecznie je ominąć. Coraz więcej kolizji i wypadków. Zagrożeni są nie tylko kierowcy, także piesi. Na przykład w Goleszowie, jak poinformował oficer dyżurny Powiatowej Komendy Policji w Cieszynie, pieszy pośliznął się tak nieszczęśliwie, że znalazł się pod kołami nadjeżdżającego samochodu. Ranny pozostał w szpitalu. Służby drogowe teoretycznie pracują, ale efekty w całym regionie są – delikatnie mówiąc – mizerne.