Ratownicy GOPR zaapelowali, aby nie wybierać się w sylwestrową noc na szczyt Babiej Góry. Taka wycieczka może się skończyć tragicznie. Co roku wielu turystów zamierza spędzić Sylwestra na szczycie najwyższej góry Beskidów. Warunki turystyczne są tam jednak bardzo trudne. Wczoraj na północnych stokach Babiej Góry obowiązywał II stopień zagrożenia lawinowego. "Pogoda zmienia się tam jak w kalejdoskopie. Nieprzypadkowo Babia Góra nazywana jest “matką niepogód”. Lepiej pozostać w schronisku. W sylwestrową noc ma być wietrznie, a temperatura może spaść znacznie poniżej zera" - powiedział Jan Łaciak z grupy beskidzkiej GOPR.