Beczki z nieznanymi, być może niebezpiecznymi dla środowiska substancjami podrzucono do opustoszałych hal przy ul. Cechowej w Bielsku -Białej. Pojemników jest 16, każdy o pojemności 100 litrów. “Ktoś pozbył się odpadów”- mówi oficer dyżurny bielskiej straży pożarnej. Na miejscu są strażacy, straż miejska i inspektor ochrony środowiska. Na szczęście beczki są szczelnie zamknięte i substancja nie wydostała się na zewnątrz. Pojemniki zostaną przewiezione do Oświęcimia i tam poddane utylizacji.