Oddała Polsce swoje skarby, w zamian dostała mieszkanie w walącym się pałacu swoich przodków. Maria Krystyna Habsburg nie może doprosić się od państwa kilkuset złotych emerytury. Stowarzyszenie Misja Pojednania, które pomaga poszkodowanym w II wojnie światowej, nazwało tę sytuację niebywałym skandalem – pisze dziś Super Express. Władze PRL rozgrabiły doszczętnie majątek Habsburgów z Żywca. Jedyne obrazy, które księżna Maria Krystyna odzyskała z kolekcji na Wawelu, przekazała jako darowiznę na rzecz Muzeum Miejskiego w Żywcu – przypomina dziennik. Księżna osiadła na ponad 40 lat w szwajcarskim Davos. Wróciła do Żywca trzy lata temu. Samorząd zaadaptował dla niej mieszkanie. Gazeta apeluje do władz i obecnych właścicieli żywieckiego browaru: Maria Krystyna zasłużyła na naszą wdzięczność. Nie można pozwolić, by wegetowała w nędzy. Super Express przypomina, że o emeryturę specjalną wystąpił dla księżnej burmistrz Żywca. Poprzedni premier odmówił. Obecny nie podjął jeszcze decyzji.