Zagrożony budżet Bielska-Białej. Największy klub w radzie miejskiej – klub SLD zapowiada, że jeśli prezydent nie wprowadzi poprawek, nie poprze budżetu. "Chodzi tu m.in. o niedoszacowanie wydatków na opiekę społeczną, kulturę, ale przede wszystkim na oświatę" – wyjaśnia szef klubu Ludwik Hejny. Jerzy Balon podkreśla, że Sojusz krytykuje, ale też pracuje w komisjach, by poprawić budżet. Co ciekawe radni lewicy zupełnie inaczej niż dziennikarzom sprawę poparcia budżetu przedstawili prezydentowi Bielska. Sam prezydent, Jacek Krywult, uważa, że budżet zostanie uchwalony, a część uwag radnych – nie tylko SLD – uwzględni w przygotowywanej autopoprawce.