Taniec to moje życie
W poprzedni weekend w Bielsku-Białej odbyła się impreza taneczna prowadzona przez znakomitą grupę FAIR PLAY CREW. Nauka tańca okazała się ciężką pracą, ale dla osób kochających ruch i muzykę, to sposób oderwania się od codzienności.
Grupę Fair Play Crew tworzą wszechstronnie utalentowani tancerze i b-boy`e, specjalizujący się w różnych stylach tańca : new style, hip-hop, popping, locking, electro boogie, house, street jazz, breakdance. Fair Play Crew są autorami wielu choreografii, zarówno w formie artystycznych projektów tanecznych, jak działań towarzyszących innym wydarzeniom (m.in. koncerty, pokazy, turnieje). Do Bielska-Białej przybyli przedstawiciele tej grupy w osobach Wojciecha Blaszki, Rafała Kamińskiego oraz Karola Niecikowskiego.
Grupy liczyły od 10 do nawet 50 uczestników. Najmłodsi uczestnicy byli w wieku zaledwie kilku lat . Powodzeniem cieszyły się szczególnie zajęcia z Rafałem “Roofim” Kamińskim, który swoją popularność zawdzięcza głównie udziałowi w programie "You can dance". Roofi dostał się do ścisłego finału programu i zajął w nim drugie miejsce. Właśnie z tym tancerzem udało się nam zamienić kilka słów.
Grzegorz Wieczorek: Czy to są Twoje pierwsze warsztaty w Bielsku-Białej? Jak Ci się podoba w naszym mieście?
Rafał “Roofi” Kamiński: Tak, to są moje pierwsze warsztaty w Bielsku-Białej. Nie miałem jednak okazji zwiedzić waszego miasta. Wiem, że mieszka tutaj świetna gwiazda, nazywa się Ania Guzik - występuje w Teatrze Polskim. Miałem okazję ją poznać i bardzo podziwiam jej charakter i pracowitość.
Jak oceniasz poziom tańca bielskiej młodzieży?
- Bardzo podobnie jak w innych regionach. Chociaż wydaje mi się, że tutejsza młodzież jest bardziej otwarta. Niekiedy młodzi ludzie są bardzo wstydliwi. Bielska młodzież zrozumiała, że tańca nie można się wstydzić. Bardzo dobrze mi się z nimi pracowało.
Która z ról bardziej Ci odpowiada - instruktora czy tancerza?
- Zarówno w roli tancerza, jak instruktora czuję się bardzo dobrze. Gdybym stale był instruktorem, stałoby się to trochę monotonne, a tak mogę sobie urozmaicać moją karierę taneczną. Czasami więc biorę udział w projektach teatralnych, w spektaklach, musicalach. Robię też pokazy typowo komercyjne w rozmaitych miejscach publicznych. Oczywiście, prowadzę też zajęcia. Mam własną szkołę tańca w Białymstoku.
Jak wygląda teraz Twój dzień pracy? Czym się zajmujesz na co dzień?
- Całe moje życie kręci się wokół tańca. Ostatnio mój dzień wygląda następująco: wstaję rano, jem śniadanie, spędzam kilka godzin na próbie - mniej więcej od 10.00 do 16.00. Potem obiad i znowu próba od godziny 18.00 do czasu nieokreślonego. Zostaje mi tylko odpoczynek w postaci snu. Chyba, że mam jakiś pokaz wieczorem lub warsztaty, takie jak te w Bielsku-Białej - wtedy tego snu jest niewiele.
Twoje najbliższe plany na przyszłość. Czy będzie to nadal prowadzenie warsztatów, lekcji w całej Polsce?
- Z pewnością, tak. Będę zajmował się tym, czym zajmowałem się dotychczas, jednak w bardziej wzmożonym tempie. Wystąpię również w polskim filmie obyczajowo-komediowo-tanecznym. Ciekawa sprawa. Oczywiście, spektakle teatralne cenię sobie najbardziej. Oprócz tego na pewno nie uniknę prowadzenia zajęć. Zresztą, bardzo to lubię.
***
Dla wszystkich, którym nie udało się przybyć na spotkanie z tancerzami bądź uczestniczyć w zajęciach, mamy miłą niespodziankę. Otóż właściciel szkoły tańca Cubana, Radosław Michalak już teraz planuje wizyty kolejnych gwiazd tańca. Wszelkie informacje będą podawane na bieżąco na łamach naszego portalu.
Grupę Fair Play Crew tworzą wszechstronnie utalentowani tancerze i b-boy`e, specjalizujący się w różnych stylach tańca : new style, hip-hop, popping, locking, electro boogie, house, street jazz, breakdance. Fair Play Crew są autorami wielu choreografii, zarówno w formie artystycznych projektów tanecznych, jak działań towarzyszących innym wydarzeniom (m.in. koncerty, pokazy, turnieje). Do Bielska-Białej przybyli przedstawiciele tej grupy w osobach Wojciecha Blaszki, Rafała Kamińskiego oraz Karola Niecikowskiego.
Grupy liczyły od 10 do nawet 50 uczestników. Najmłodsi uczestnicy byli w wieku zaledwie kilku lat . Powodzeniem cieszyły się szczególnie zajęcia z Rafałem “Roofim” Kamińskim, który swoją popularność zawdzięcza głównie udziałowi w programie "You can dance". Roofi dostał się do ścisłego finału programu i zajął w nim drugie miejsce. Właśnie z tym tancerzem udało się nam zamienić kilka słów.
Grzegorz Wieczorek: Czy to są Twoje pierwsze warsztaty w Bielsku-Białej? Jak Ci się podoba w naszym mieście?
Rafał “Roofi” Kamiński: Tak, to są moje pierwsze warsztaty w Bielsku-Białej. Nie miałem jednak okazji zwiedzić waszego miasta. Wiem, że mieszka tutaj świetna gwiazda, nazywa się Ania Guzik - występuje w Teatrze Polskim. Miałem okazję ją poznać i bardzo podziwiam jej charakter i pracowitość.
Jak oceniasz poziom tańca bielskiej młodzieży?
- Bardzo podobnie jak w innych regionach. Chociaż wydaje mi się, że tutejsza młodzież jest bardziej otwarta. Niekiedy młodzi ludzie są bardzo wstydliwi. Bielska młodzież zrozumiała, że tańca nie można się wstydzić. Bardzo dobrze mi się z nimi pracowało.
Która z ról bardziej Ci odpowiada - instruktora czy tancerza?
- Zarówno w roli tancerza, jak instruktora czuję się bardzo dobrze. Gdybym stale był instruktorem, stałoby się to trochę monotonne, a tak mogę sobie urozmaicać moją karierę taneczną. Czasami więc biorę udział w projektach teatralnych, w spektaklach, musicalach. Robię też pokazy typowo komercyjne w rozmaitych miejscach publicznych. Oczywiście, prowadzę też zajęcia. Mam własną szkołę tańca w Białymstoku.
Jak wygląda teraz Twój dzień pracy? Czym się zajmujesz na co dzień?
- Całe moje życie kręci się wokół tańca. Ostatnio mój dzień wygląda następująco: wstaję rano, jem śniadanie, spędzam kilka godzin na próbie - mniej więcej od 10.00 do 16.00. Potem obiad i znowu próba od godziny 18.00 do czasu nieokreślonego. Zostaje mi tylko odpoczynek w postaci snu. Chyba, że mam jakiś pokaz wieczorem lub warsztaty, takie jak te w Bielsku-Białej - wtedy tego snu jest niewiele.
Twoje najbliższe plany na przyszłość. Czy będzie to nadal prowadzenie warsztatów, lekcji w całej Polsce?
- Z pewnością, tak. Będę zajmował się tym, czym zajmowałem się dotychczas, jednak w bardziej wzmożonym tempie. Wystąpię również w polskim filmie obyczajowo-komediowo-tanecznym. Ciekawa sprawa. Oczywiście, spektakle teatralne cenię sobie najbardziej. Oprócz tego na pewno nie uniknę prowadzenia zajęć. Zresztą, bardzo to lubię.
***
Dla wszystkich, którym nie udało się przybyć na spotkanie z tancerzami bądź uczestniczyć w zajęciach, mamy miłą niespodziankę. Otóż właściciel szkoły tańca Cubana, Radosław Michalak już teraz planuje wizyty kolejnych gwiazd tańca. Wszelkie informacje będą podawane na bieżąco na łamach naszego portalu.
Grzegorz Wieczorek
Fot. Jakub Dudzik
Fot. Jakub Dudzik
Reportaż wyświetlono 6738 razy.
Galeria:
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 14
vKxhgGKksc
If time is money you've made me a waetlheir woman.
jołmen
jaka reklama Cubany....
rybsch
warsztaty byly świetne;) dobrze, że ktoś w końcu wzial sie za organizowanie tego typu imprez;) mam nadzieje, że na tym nie koniec...;p pozdrawiam
jana
o! i moje dziecko jest na zdjęciach :) a z warsztatów przyszła zachwycona :)
zal
tak teraz różańce sa na topie, niesmiertelniki wyszły już z mody ;p
dżony
a co przeszkadza ci to jehofcu ?
lalla
oni mają różańce na szyjach??!! ;/
natalia
Ja byłam na warsztatach...ten kto był niech misze 10801977 moje gg
M@dzik
Moja koleżanka na tym była! Szczesciara :(
mariolka
roofi to mój idol!!!!!! dzieki za wywiad:)))))
maro
warsztaty były extra :)
tworzywo
Gitka - wszystko super, tylko Grzesio w roli reportera nie bardzo się chyba odnajduje...;P
Gosiaa
Było extra:) Cubana the best:D
Ewa
Rewelacyjne warsztaty! Pozdrowienia dla wszystkich uczestników:)
Klauzula informacyjna ›