Od jedynki z pracy maturalnej w chorzowskim liceum wszystko się zaczęło. Kurator stanął po stronie trzech licealistek i w środę dziewczyny jeszcze raz napiszą egzamin z języka polskiego. Ale finał sprawy może trafić do prokuratury. Trzy licealistki zakwestionowały przebieg egzaminu dojrzałości z języka polskiego. Kiedy dowiedziały się, że z wypracowań dostały jedynki, napisały odwołanie. Kuratorium przyznało im rację. Wedlug rodzicow jednej z dziewczyn polonistka proponowała im oszustwo-podmienienie prac. Dyrektorka liceum, nie chce komentować sprawy. Skierowała ją do nauczycielskiej komisji dyscyplinarnej. Polonistka, która jest teraz na zwolnieniu lekarskim, napisała skargę m.in. do kuratora i wojewody. Zamierza dochodzić swoich praw w Ministerstwie Edukacji Narodowej oraz sądzie. Jeśli dziewczyny zdadzą środowy egzamin, nic nie będzie stało na przeszkodzie, żeby próbowały dostać się na studia.