Na szczęście bez ofiar
Samochód cięzarowy i trzy osobowe zderzyły się w Świętoszówce, między Bielskiem, a Cieszynem. Droga przez czas jakiś była częściowo zablokowana, policja wprowadziła ruch wahadłowy. Teraz jest juz przejezdna. Do zdarzenia doszło po tym, jak prowadzący cięzarową Scanię z najprawdopodobniej za duzą prędkością wzbił sie na wzniesienie i zbyt późno zauwazył wolniej jadące przed nim auta. Na skutek tego najechal na tył osobowego Suzuki, który z kolei uderzył w jadące przed nim Seicento. Następnie ten sam Suzuki odbił się od barierki i uderzył w jeszcze jeden samochód ciezarowy, prowadzony nota bene przez Słowaka. Międzynarodowe zdarzenie drogowe mieliśmy więc w Świętoszówce, mozna powiedzieć. Na szczęście wszystko skończyło się w miarę dobrze, najbardziej ucierpiał kierowca Suzuki, ale jego obrazenia są na tyle niewielkie, ze na razie nie wiadomo jeszcze, czy całość określić mozna mianem wypadku, czy raczej tylko kolizji.
Artykuł wyświetlono 1030 razy.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 0
brak komentarzy
Klauzula informacyjna ›