Kto uratuje Sapiehówkę?
Nie mają szczęścia bielskie władze do sztandarowych zabytków w mieście. Albo niszczą je deweloperzy, albo są problemy z ich sprzedażą, jak to ma miejsce z tzw. Sapiehówką stojącą przy placu Opatrzności Bożej w Bielsku-Białej. Obiekt ten kolejny raz, jak się okazuje, idzie pod młotek.
Sapiehówka już dziesięć lat temu była w opłakanym stanie. Od tamtego czasu ten należący do gminy budynek z daleka omijały wszystkie ekipy remontowe przez co popadł w prawdziwą ruinę. Przypomnijmy, obiekt, w którym bywał książę Adam Sapieha został sprzedany w 2001 roku przez władze samorządowe Bielska-Białej. Kupiła go powracająca wówczas do kraju z emigracji, zmarła niedawno księżna Maria Krystyna Habsburg.
Ruina za pół miliona
Księżna zapłaciła za niego symboliczny procent wartości. Arystokratka planowała zorganizować w Sapiehówce hospicjum dla dzieci. Niestety, stan techniczny obiektu i kwota niezbędna na remont udaremniły plany księżnej, która ostatecznie cztery lata później zrzekła się Sapiehówki na rzecz wcześniejszego właściciela. W ten sposób obiekt znowu znalazł się w zasobach gminnych, stając się na kolejne lata problemem trudnym do rozwiązania.
Nie wiedząc co z tym fantem zrobić, miasto uznało, że najlepiej będzie zabytek sprzedać. Sporządzono analizę, przygotowano przetarg i budynek został wystawiony na sprzedaż za ponad pół miliona złotych… Nikt się jednak nie zgłosił.
Cena musi być realna
Tak jest do chwili obecnej. Sapiehówka, można powiedzieć, dogorywa. Podparte mury, dziurawy dach, szczątki elewacji. Wzorcowy przykład ruiny, chociaż - jak zapewnia Miejski Konserwator Zabytków, Piotr Kubańda - wnętrze obiektu jest w znacznie lepszym stanie niż wskazywałby na to jego ogólny wygląd. - Niestety, prawdą też jest, że to jeden z najbardziej zaniedbanych zabytków w mieście - przyznaje konserwator Kubańda.
Bielski Ratusz przygotowuje teraz kolejny przetarg na sprzedaż Sapiehówki. Po analizie rzeczoznawcy ustalona zostanie cena wyjściowa. Można tylko mieć nadzieję, że nie będzie ona tak wysoka, jak poprzednia. Nieoficjalnie wiadomo, że pojawiło się zainteresowanie zabytkiem, ale pod jednym warunkiem: cena sprzedaży musi być realna. Nasz portal dowiedział się, że osoba zainteresowana przejęciem Sapiehówki chce w jej wnętrzach otworzyć stylową galerię obrazów.
Tekst i foto: Kuba Jarosz
Artykuł wyświetlono 3531 razy.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 19
Babajaka
Rozwalić to !!! jak to wgl wygląda koło kościoła i ośiedla dzieci tam chodzą nie wiadomo co się może stać!!!! aha tak ogółem to ta budka pck na ubrania powinna być przed płotem a nie za...
Ukryty
Komentarz został ukryty, ponieważ naruszał regulamin portalu.
2012-11-28, 21:49
zgred
Doprowadzona do stanu ruiny rozleci się i rozsypie kolejna XVIII-to wieczna kamienica , odejdzie w niebyt jak wiele innych. Będzie może wymarzone miejsce na parking, ku uciesze tłumów, bo miejsc parkingowych w Bielsku przecież brakuje, jak na lekarstwo. Ciekawe, co robi w tym czasie konserwator zabytków??!!
Lepiej przekazać ten obiekt squatersom, bo zajęli by się nim lepiej jak miasto
mela
HAHAHA a popatrzcie na Piekną KAMIENICE/tylko z" zewnątrz" RUINA na Placu Opatrzności Bożej ...juz nie długo i będzie następna RUINA, wstyd bo to w samym centrum miasta....... GDZIE JEST KONSERWATOR ZABYTKÓW ???????
podatnik
KONSERWATOR ZABYTKÓW NIECH JĄ RATUJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nierób jeden ...
niezarejestrowany -
Nie karczma i nie na fundamentach Aquaparku. Buduje się na działce rogowej czyli tylko części z całości a do tego ma powstać jakaś klinika.
Kurde bela
Stalownik straszy z daleka . Osrodek wczasowy Magnus w Bystrej, stoi zamkniety i czeka też na zagładę .
niezarejestrowany -
Podobno karczma. Blisko nowa inwestycja na Dębowcu.
mieetek
a co buduje się przy ul Armii Krajowej na fundamentach aquaparku????
zly
Dziwy w Białej już mają swoją tradycję. Naprzeciwko było targowisko, a powstała stacja benzynowa... Co powstanie w miejscu sapiechówki jak sie już rozpadnie? Pięciopiętrowy dom parafialny?
jaar
0,5 mln.... i co najmniej 1 mln w remont :-) Faktycznie 120 m2 powierzchni, bez miejsca postojowego i z ograniczeniami wynikającymi z bliskości obiektu sakralnego to oferta przystająca logiką do poziomu intelektu bielskich urzędników.
jaar
To, że budynki 'płoną' to tylko wina naszej tępej, zaplutej administracji UM, dla której definicja interesu publicznego i racjonalnego oddziaływania jest równie obca jak zaangażowanie w wykonywaną pracę od 8-16. Podobnie jest w tym wypadku... Tylko w Polsce możliwe jest takie gospodarowanie majątkiem publicznym, aby pozwolić mu niszczeć i tracić i tak już znikomą wartość, ale ważne żeby stołek po 4 literami, reszta nie ma najmniejszego znaczenia.
belferka
sim/jasne niech se stoi i niszczeje dalej. albo sprzedamy drogo albo w ogóle nikomu nie damy. na szczęscie domek jest schowany za kościołem
sim
Cena realna ???? Pewnie cwaniak myśli, że przejmie obiekt za 100 000 zł, potem zainwestuje 50 000 zł w opinie biegłego, że obiekt nie nadaje się do remontu a tym samym ulegnie prawnej rozbiórce po czym wystawi ziemię na sprzedaż za bagatela 500 000 zł........................ Jest też opcja pożaru jak w budynku na Sempołowskiej, w którym aktualnie biura ma AQUA - też długie lata stał, niszczał, miasto upierało się przy remoncie aż tu nagle pewnej nocy budynek spłonął i trzeba go było rozebrać................. Swoją drogą to mam wrażenie że budynek na Placu Opatrzności Bożej jest zasadniczo "schowany" za kościołem i nie mam pomysłu jaki biznes można tu prowadzić - galeria z obrazami brzmi pięknie ale jak dla mnie to jest tylko bajeczka która nigdy nie zostanie spełniona.......
niezarejestrowany -
heniek kup seee za stowke słownik ortograficzny
Cheniek
wezne ten bódynek za przysłowiową złotuwke.
kaska
Nikt go nie uratuje, budynek sie zawali i będzie śliczna działeczka z super lokalizacją w centrum.
zbyszkobb
BB czytaj ze zrozumieniem,w nagłówku pisze jak byk PLAC OPATRZNOŚCI BOŻEJ !!!!!!!!!!!!!
BB
Jedno pytanie gdzie ten obiekt się mieści panie redaktorze!!!!
Klauzula informacyjna ›