Bielski batalion pogrążony w żałobie. Wczoraj w Iraku zginął kapitan Sławomir Stróżak, oficer 18. Batalioniu Desantowo-Szturmowego. "Jesteśmy w kontakcie z rodziną. Dziś odprawiona zostanie w naszej kaplicy msza św. w intencji zabitego żołnierza"- mówi oficer prasowy 18.BBD-Sz kapitan Grzegorz Pelczarski. Kapitan Sławomir Stróżak miał 34 lata. Wraz z rodziną mieszkał w Bielsku-Białej. Pozostawił żonę i dwoje małych dzieci. Kapitan Stróżak wyjechał do Iraku wraz z II zmianą polskiego kontyngentu, w styczniu tego roku. Wczoraj żołnierz został ciężko ranny w wyniku wybuchu miny. Rannego natychmiast przewieziono do szpitala polowego w Babilonie, a następnie - do Bagdadu. Lekarzom nie udało się jednak uratować życia polskiemu żołnierzowi. Do zdarzenia doszło, kiedy patrol sprawdzał pobocze drogi koło miejscowości Al-Imam. Eksplodowała mina-pułapka. Najprawdopodobniej została zdalnie zdetonowana.  Wczoraj w Iraku zginął inny polski żołnierz-st. chorąży Marek Krajewski zginął w wypadku drogowym w Karbali.