W Katowicach jest problem z całodobową opieką medyczną. Jak twierdzi Ryszard Stelmaszczyk, rzecznik śląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, to wina lekarzy, którzy nie chcieli pracować w nocy i nie przystąpili do konkursu na usługi medyczne. W Katowicach całodobowej pomocy medycznej udziela tylko pogotowie ratunkowe, które zdaniem NFZ, jest dobrze przygotowane do tego typu świadczeń. Okazało się jednak, że w mieście są jeszcze dwie przychodnie świadczące całodobową opieke medyczną, o czym pacjenci nie wiedzą, a Fundusz głośno nie mówi. Dlaczego? Ślaski NFZ zapomniał o kontraktach podpisanych z Przychodnią Medycyny Pracy przy ul. Żelaznej oraz o Medycznym Centrum Specjalistycznym działającym przy ul. 3 maja. Obie placówki świadczą pomoc całodobowo - także w święta