Kilkudziesięciu posiadaczy celiki - kultowego modelu Toyoty, zrzeszonych w Celica-Club Poland na Podbeskidziu, zjechało w sobotę, 1 września, na dziewiętnaste już spotkanie miłośników tego japońskiego samochodu.
 
Pojawiło się kilkadziesiąt toyot celica z Podbeskidzia, Śląska i Małopolski oraz goście - hondy z zaprzyjaźnionego klubu Honda Podbeskidzie, subaru i inne japońskie auta. W ramach zlotu odbył się II Podbeskidzki Konkurs Piękności Samochodu Toyota Celica. W ogólnej klasyfikacji konkursu na najładniejsze auto zwyciężyła celica VII generacji, należąca do Artura Piotrkowskiego z Jastrzębia Zdroju.
 
W poszczególnych generacjach zwyciężyli: Hubert Dobosz z Myszkowa i jego toyota celica TA40 II generacji, w IV generacji zwyciężyła celica należąca do Janusza Wojewodzica z Andrychowa, w V generacji zwyciężył Paweł Świgoń z Czechowic-Dziedzic i jego celica 1,6 sti, w VI generacji wygrała natomiast celica Michała Korzonkiewicza z Żywca.
 
Gratką dla uczestników spotkania była prezentacja najnowszego modelu toyoty - gt86, czyli sportowego coupe, już okrzykniętego następcą kultowej celiki. Bo celica, przez właścicieli zwana Celinką, to bez wątpienia samochód kultowy. Za jej projektowanie inżynierowie Toyoty zabrali się jeszcze w latach 60. minionego stulecia, a pierwsza generacja celiki pojawiła się w sprzedaży w 1970 roku.
 
Celica bardzo szybko stała się modelem flagowym, rozpoznawalnym znakiem całej marki. W ciągu 30 lat powstało siedem generacji auta. Ostatnia w 1999 roku. Auto było produkowane jeszcze przez kilka lat. Dzisiaj samochody te kupują - oczywiście na rynku wtórnym i zwykle za granicą - głównie młodzi pasjonaci motoryzacji.
 
Łukasz Piątek (Kronika Beskidzka)