Gmina Bielsko-Biała otrzyma kolejne dofinansowanie na ograniczenie zanieczyszczenia powietrza. Wystarczy na wymianę 150 starych kotłowni na nowe, ekologiczne źródła ciepła.
 
Co złego w paleniu śmieci ?
 
Podczas palenia śmieci do atmosfery dostaje się wielka ilość trujących dioksyn i innych trucizn. Zresztą nie tylko palenie śmieci jest szkodliwe, bo również paliwa marnej jakości, jak na przykład muł, mocno zanieczyszczają środowisko. Niestety te, znane przecież i po wielokroć powtarzane, argumenty na wielu nie robią wrażenia, o czym świadczy gęsty dym wydobywający się z kominów w sezonie grzewczym. Dodatkowo przy paleniu śmieci powstaje mokra sadza, która osiada na kominie. To może grozić zatkaniem przewodów kominowych, czyli mówiąc wprost - zagrożeniem zdrowia, a nawet życia. Zaczadzenia to kolejny stały, tragiczny problem pojawiający się zimą. Mimo tego, jak widać, bardzo realnego zagrożenia, ciągle znajduje się wielu amatorów palenia śmieci, do których najwyraźniej nie trafiają żadne argumenty. Przypomina to wołanie na puszczy...
 
Gminy sięgają po fundusze
 
Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach dofinansowuje programy zmniejszania tak zwanej niskiej emisji (czyli przedostawania się zanieczyszczeń do powietrza), która powstaje właśnie przez spalenie śmieci w kotłowniach. Gminy z Podbeskidzia chętnie sięgają po preferencyjne pożyczki udzielane przez fundusz. Tylko w ostatnim czasie Czechowice-Dziedzice otrzymały pożyczkę w wysokości 480 tysięcy złotych na ograniczenie niskiej emisji dla budynków jednorodzinnych w gminie. Gmina Bielsko-Biała otrzymała jedno z największych dofinansowań. Pożyczka na kompleksowy program ochrony powietrza w Bielsku-Białej opiewa na 750 tysięcy złotych. Sporą pożyczkę dostał Żywiec - 695 tysięcy oraz Ustroń - ponad 316 tysięcy. W obu tych gminach również chodzi o ograniczenie niskiej emisji. O pożyczki starają się nie tylko gminy. Parafia rzymskokatolicka pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego w Żywcu wystarała się o pożyczkę ponad 83 tysięcy złotych na modernizację źródła ciepła w kotłowni węglowej. Chodziło o utworzenie nowoczesnej kotłowni na ekogroszek wraz z instalacją grzewczą w kościele.

 
Program przynosi efekty
 
Program ograniczania niskiej emisji w Bielsku-Białej trwa od 2007 roku i przynosi wymierne efekty. Piotr Sołtysek, pełnomocnik prezydenta miasta do spraw zarządzania energią mówi, że w poprzednich latach pożyczki były jeszcze większe. Ta przyznana ostatnio wystarczy na wymianę 150 przestarzałych kotłowni. Właściciele takich urządzeń otrzymują bowiem dotację w wysokości około 5 tysięcy złotych na likwidację starych kotłów węglowych i ich wymianę na źródła ekologiczne. Piotr Sołtysek dodaje, że lista chętnych jest długa, jeśli ktoś zgłosi się teraz, to jego wniosek będzie miał szansę na realizację dopiero w kolejnych latach. W Bielsku-Białej zmodernizowano już 650 kotłowni w budynkach jednorodzinnych.
 
Tekst i foto: Wojciech Małysz (Kronika Beskidzka)