Młodzi bielszczanie obalają tezę, że na tak zwanej prowincji nie można rozwinąć skrzydeł. Okazuje się, że utalentowani mieszkańcy Bielska-Białej ani myślą o wyjeździe z rodzinnego miasta i tutaj próbują stawiać pierwsze kroki w swojej muzycznej karierze. Na szczęście w końcu ktoś dostrzegł ich potencjał i dał im szansę.
 
Bielszczanka Małgorzata Chełchowska - jak sama twierdzi - jest pozytywną osobą, która przyciąga optymistyczne wydarzenia, a przede wszystkim lubi ludzi. To właśnie ona, nie zważając na koszta, postanowiła pomóc młodym bielskim zespołom.
 
- Takich w Bielsku-Białej nie brakuje. Grają po garażach, czasami występują w szkole. Niestety, często proza życia daje o sobie znać, do głosu dochodzą materialne problemy i grupa się rozpada. A szkoda – mówi Małgorzata z Klubu Muzycznego Papuga, która postanowiła wyjść naprzeciw utalentowanym młodym zespołom. To właśnie ona zainicjowała występy na scenie w bielskiej "Papudze". - Pomyślałam, że warto im pomóc. Stąd wziął się pomysł, aby dwa razy w tygodniu odbywały się u nas koncerty nieznanych jeszcze bielskich zespołów - tłumaczy.
 
Dla tych, którzy lubią muzykę
 
Pierwsze podejścia odbyły się we wrześniu ubiegłego roku. Jednak dopiero od czerwca 2012 projekt ruszył pełną parą. Teraz koncerty odbywają się dwa razy w tygodniu - w piątki i soboty. Na początku przychodzili na nie tylko starzy bywalcy lokalu. Później pojawili się studenci złaknieni dobrej muzyki. Wkrótce wieść, że w "Papudze" narodziła się nowa tradycja zaczęła krążyć po mieście. Przekazywana z ust do ust przyniosła pierwsze efekty.
 
- Sama jestem zaskoczona. Tyle razy spotkałam się z opinią, że w Bielsku-Białej nic się nie dzieje, że nie wierzyłam własnym oczom, kiedy sala w trakcie koncertów zaczęła pękać w szwach. Przychodzą nie tylko studenci, ale również ci, którzy chcą posłuchać po prostu dobrej muzyki – mówi nasza rozmówczyni.
 
Debiut pod "Papugą"
 
W Papudze swój udany debiut zaliczył m.in. zespół ANSA. Grupa powstała zaledwie w lutym ubiegłego roku, a dziś ma na swoim koncie ma już kilka własnych utworów
 
- To dla nas wielka szansa. Możemy zaprezentować się szerszej publiczności. Nie tylko covery, ale też swoje własne utwory - mówiła na gorąco po koncercie wokalistka zespołu, a prywatnie studentka polonistyki Akademii Techniczno-Humanistycznej. - Jestem przekonana, że gdyby nie propozycja, którą dostaliśmy z klubu, byłoby nam ciężko wypłynąć na powierzchnię.
Tydzień później w tym samym miejscu zagrał zespół "Anomy". - Okazuje się, że stolica Podbeskidzia ma wiele do zaproponowania w branży muzycznej. Jest potencjał w naszej utalentowanej młodzieży - podkreślali goście koncertu.

 
Tak zaczynali najlepsi
 
Czy to znaczy, że nie trzeba wyjeżdżać z rodzinnego miasta, aby rozwinąć skrzydła? W końcu nie od dziś wiadomo, że Bielsko-Biała jest kopalnią talentów. Być może już wkrótce będzie można z czystym sumieniem powiedzieć, że także takim miejscem, gdzie w spokoju można je rozwijać. To w pewnym stopniu zależy jednak od tego, czy propozycja Klubu Muzycznego "Papuga" spotka się z szerszą aprobatą bielszczan.
 
- Zapraszamy wszystkie zespoły i wokalistów, którzy kochają muzykę. Wszystkich tych, którzy mają pasję. Wystarczy dać znać, że chce się zagrać pierwszy koncert - zachęca Małgorzata Chełchowska. Po czym dodaje, że zainteresowani mogą także korzystać z sali do prób. - Dajemy im miejsce, ale wszystko zależy od nich samych. Powinni przy tym pamiętać, że tak zaczynali najlepsi – nasza rozmówczyni zachęca młodych artystów i snuje marzenia. - Być może jesteśmy lub będziemy świadkami narodzin zespołu, który podbije świat. Dajmy szansę młodym, utalentowanym.
 
Terminy koncertów dostępne są na facebookowym profilu Klubu Muzycznego "Papuga". Szczegółowe informacje można również uzyskać pod numerem telefonu 502 857 637.
 
Katarzyna Górna-Oremus