Ministerstwo Infrastruktury przygotowuje przepisy, które sprawią, że lokatorzy mieszkań komunalnych nie będą mogli być już tak pewni tego, że raz przydzielony lokal będzie im dany na zawsze. Nowe przepisy dadzą samorządom więcej swobody w dysponowaniu tego typu mieszkaniami.
 
Nowelizacja przepisów zakłada, że gminy będą mogły zawierać umowy najmu najdłużej na pięć lat. Minimalnym okresem będzie jeden rok. Po tym czasie z mocy prawa urzędnicy będą zobowiązani sprawdzać czy dochody najemców nie wzrosły w okresie wynajmu lokalu. Jeśli tak się stanie najemca straci prawo do mieszkania. Z kolei po śmierci najemcy wynajmowany przez niego lokal, również z mocy prawa, wróci do gminy, która – po sprawdzeniu dochodów rodziny zmarłego – będzie mogła go im wynająć, ale już na nowych zasadach.
 
To wprawdzie na razie tylko projekt, ale już wzbudza kontrowersje. Przemysław Drabek, bielski radny i członek m.in. Komisji Mieszkalnictwa słyszał o projekcie, jednak twierdzi, że za wcześnie na jego ocenę. Mimo to zastanawia się na sensem wspomnianych wyżej zmian.
 
- Nie bardzo potrafię sobie wyobrazić, jaki te nowe przepisy, jeśli wejdą w życie, miałyby mieć cel – twierdzi Przemysław Drabek. – Z całą pewnością nie będzie to korzystna sytuacja dla najemców mieszkań komunalnych.
 
Podobnie uważa radna Irena Edelman. - A co po tych pięciu latach, jeśli gmina uzna, że mieszkanie już się nie należy? – pyta retorycznie radna Edelman. – Trudno to uznać za jakieś sensowne rozwiązanie.
 
Nieco inne spojrzenie na proponowane zmiany ma bielski Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Dyrektorka ZGM Anna Nawrocka nie chciała szerzej komentować rządowego projektu wychodząc z założenia, że jest on jeszcze we wstępnej fazie. Jednak ogólny zamysł projektu budzi w ZGM-ie raczej pozytywne odczucia.

 
- Ogólny zamysł ministerstwa, aby wyposażyć gminy w instrumenty pozwalające na racjonalne gospodarowanie zasobem i umożliwiające ukrócenie nadużyć należy ocenić pozytywnie – przekonuje dyrektorka.
 
Obecnie w mieszkaniach komunalnych w Bielsku-Białej mieszka blisko 18 tys. osób (stan na koniec lipca br.). Nasza gmina posiada prawie 7 tys. lokali, w tym tzw. lokali socjalnych i takich, które wynajmowane są na czas określony. Średnia wysokość czynszu w mieszkaniach komunalnych, to 194 zł. W ciągu roku ZGM zawiera średnio 180 nowych umów najmu, w tym również w lokalach socjalnych. W kolejce na miejskie mieszkanie oczekuje obecnie 1100 osób i ich rodziny.
 
- Wydaje się, że dzisiaj najważniejszym problemem jest po prostu brak mieszkań komunalnych, a nie kruchość przepisów – dodaje radny Przemysław Drabek. – Bardziej więc powinniśmy się głowić nad tym, jak to zrobić, aby budować mieszkania. Nie ma jednak widoków na nowe mieszkania komunalne, i to nie tylko w Bielsku-Białej. Jeśli gmina przydziela jakieś nowym lokatorom, to tylko takie, które pochodzą z tzw. odzysku.
 
Tekst i foto: Kuba Jarosz